sobota, 18 stycznia 2014

Rozdział 2

Tak wiem wiem, że dawno nie pisałam, ale miałam tyle nauki, że w ogóle nie miałam kiedy tu wejść i coś napisać. Ale teraz spinam pośladki i pisze :D Mam nadzieje, że spodoba Wam się mój kolejny rozdział, który specjalnie jest dla Eveline, ponieważ jest moją najwierniejszą fanką i czyta wszystkie moje rozdziały, haha. Dziękuje ;* A teraz już, czytać! Pozdrawiam :3
___________________________________________________

Cała noc bolał mnie brzuch ze stresu i nerwów przed sesją. Obudziłam się wczesnym rankiem i leżałam na łóżku rozmyślając nad tym jak mi pójdzie. Strasznie się bałam. Musiałam wypaść jak najlepiej na trzech pierwszych sesjach a potem na nieoficjalnym pokazie, by dostać się na ten ostateczny pokaz.
Po mieszkaniu także od samego rana krzątała się i hałasowała Veronica. Ona na pewno też się stresowała. Wstałam i wyszłam z pokoju. Poszłam do łazienki wziąć prysznic i przyszłam do kuchni. Oczywiście czekała na mnie tylko butelka z czystą wodą. Od dobrych kilkunastu godzin nic nie jadłam a mój żołądek przyrósł mi do kręgosłupa. No nic. Jak cierpieć to cierpieć.
- Blanca! Jak dobrze, że już wstałaś. Już miałam iść i Cię budzić. - krzyknęła Veronica a moje bębenki wołały o pomoc.
- Veronica, słyszę. Nie musisz krzyczeć. Pamiętaj, że pod nami mieszkają ludzie a ściany mają uszy. Nie chce mieć żadnych problemów z sąsiadami. - powiedziałam lekko zdenerwowana i usiadłam na kanapie.
- Oj już spokojnie. Kurcze tak strasznie się denerwuje. Musze wypaść jak najlepiej. Musze być najlepsza od reszty panienek, które pewnie wyglądają brzydziej niż ja, ale mimo wszystko jakiś przeciwnik to jest. Prawda ? - spojrzała na mnie a ja nie wiedziałam co mam jej odpowiedzieć. Chyba zapomniała, że ja też jestem jakimś tam jej przeciwnikiem, który też bierze udział w sesji. Poczułam się urażona jej słowami. Wstałam i poszłam szybkim krokiem do pokoju. Wredna. I to jest moja przyjaciółka ? Westchnęłam cicho i położyłam się na łóżku.
Nie zauważyłam nawet kiedy minęło dwie godziny.Zerwałam się z łóżka i ubrałam szybko. Zaczesałam tylko włosy a makijaż miałam mieć zrobiony w studio. Wyszłam z pokoju i założyłam buty i wzięłam torebke. Zadzwoniłam po taxi i chcąc nie chcąc musiałam pojechać do studia z Veronicą.

Na korytarzu znajdowało się piętnaścioro dziewczyn, które tak samo jak ja i Veronica czekałyśmy na sesje zdjęciową. Siedziałam spokojnie na krześle a Veronica chodziła od ściany do ściany.
- Można ? - zapytała mnie dziewczyna i usiadła obok mnie.
- Już usiadłaś i tak. - uśmiechnęłam się lekko i spojrzałam na Veronice.
- Jestem Lorena, a Ty ? Też czekasz na sesje ?
- Blanca. Tak czekam. Ile można czekać. - westchnęłam i akurat wezwali nas wszystkie do środka.

Weszłam wraz z Veronicą i Loreną i zajęłyśmy swoje miejsca przed lustrami. Każda z nas dostała piękne ciuchy i została umalowana. Veronica jak zawsze prezentowała się wyśmienicie. Mi też nic nie brakowało.
Poprawiłam jeszcze swoje ciuchy i udałam się przed aparat.
Czas tak strasznie szybko zleciał, że już kończyliśmy sesje. Było na prawde świetnie! Myśle, że wypadłam dobrze. Ciekawe jak Veronica. Usiadłam na krześle na korytarzu i wyczekiwałam jej.
W końcu się jej doczekałam. Ale nie była sama. Wyszła z Loreną. Obie uśmiechnięte od ucha do ucha. Rozmawiały i śmiały się tak bardzo, że żadna z nich nawet mnie nie zauważyła. Przeszły obok mnie i wyszły z budynku. Ocknęłam się po chwili z szoku i również wyszłam ze studia. Podeszłam do nich odważnym krokiem.
- O Blanca. Czekałyśmy właśnie na Ciebie. Jak Ci poszło ? Bo nam super. Na prawde. Coś czuje, że przejde dalej i dostane się na ten casting. Tak w ogóle wiesz, że tylko dwie mogą tam być ? Zmniejszyli miejsca. - jak zawsze rozgadana Veronica nie dopuszczała nikogo do głosu. Pokiwałam głową i westchnęłam cicho. Nie chciało mi się z nią dyskutować w ogóle.
- Cześć dziewczyny. - odwróciłam głowę i zobaczyłam faceta, którego zawsze oglądałam w tv lub na zdjęciach.
- O matko! Tello! Cristian Tello! Blanca, czy Ty to widzisz ?! Sam Cristian Tello z nami rozmawia ! Zaraz zemdleje. - spojrzałam na Veronice robiąc wielkie oczy to samo zrobił Tello i Lorena. Jego mina była bezcenna. Chyba pomyśleli, że mam przyjaciółkę walniętą na głowe przez ten jej cyrk, który kilka sekund temu odstawiła.
- Spokojnie. To tylko Cristian. Cześć kochanie. - ucałowała go namiętnie przy nas a ja nie wiedziałam co mam robić. O matko. Lorena to dziewczyna Tello? No to ładnie. Walnęłam słodki uśmiech do niego i zabrałam Veronice do mieszkania, by nie robiła dalszego obciachu na mieście.

Minęło kilka spokojnych dni. Veronica przestała myśleć o tym, że metr od niej stał Tello. Chodziła swoimi ścieżkami po Barcelonie a ja swoimi. Stwierdziła, że chce sama pozwiedzać miasto. A ja wybrałam się na małe zakupy. Odwiedziłam kilka sklepów oczywiście zaopatrując się w kilka ciuszków. Byłam taka padnięta, że kupiłam lody i usiadłam na zewnątrz kawiarni przy stoliku.
- Można ? - uniosłam głowe i zobaczyłam Cristiana.
- Cristian ? Jasne, że możesz. A co tu robisz ? Jesteś sam ?
- Nie wiem na które pytanie mam odpowiedzieć. - zaśmiał się a ja zaraz po nim.
- Przepraszam, po prostu jestem w szoku. Gdzie zgubiłeś Lorene ? 
- Lorena jest na zakupach z Veronicą. Nie mówiła Ci nic ?
- Z Veronicą ? Nie, nic mi nie mówiła.
- byłam w szoku. Mówiła, że chce sama spędzić czas. No nic, ok. Rozumiem. Ona z Loreną to ja z Cristianem. Może i lepiej pasuje mi takie towarzystwo.

Jak zwykle czas płynął jak woda. Całe popołudnie i wieczór spędziłam z Cristianem. Zabrał mnie nawet na stadion i do muzeum w Camo Nou. Pochwalić się tym Veronice ? Czy nie ? Hm, może lepiej jej powiem. Na pewno będzie zazdrosna.
Odprowadził mnie pod sam blok.
- Było miło. Dziękuje.
- Nie ma za co. - uśmiechnął się i musnął delikatnie mój policzek ustami a ja poczułam jak zrobiło mi się strasznie gorąco. Uśmiechnęłam się do niego i zniknęłam za drzwiami.
Ah co za chłopak. Rozmarzyłam się jak mała dziewczynka. Halo! Blanca! On jest z Loreną. A to mimo wszystko jakaś tam znajoma i rywalka w castingu. Nie możesz zaprzątać sobie głowy facetami.
Westchnęłam głęboko i weszłam do mieszkania.
- Gdzie byłaś ? - nie zdążyłam zamknąć drzwi gdy Veronica zaczęła zadawać milion pytać.
- Veronica, weź się ogarnij i daj mi spokój. Fajnie, że mnie okłamałaś. Co znalazłaś sobie nową przyjaciółke ? Ok. Twój wybór czy wolisz spędzać czas z nią czy ze mną. Ale nie wypytuj o wszystko, bo nic Ci do tego. Nie jesteś moją matką. Dobranoc. - tak strasznie się wkurzyłam, że weszłam do swojego pokoju w pośpiechu zatrzaskując za sobą drzwi.

                                                           - Veronica -

- Matko, co w nią wstąpiło ? Tylko zapytałam. Pf. - powiedziałam sama do siebie i poszłam do swojego pokoju. Położyłam się na łóżku i rozmyślałam cały czas co zrobić by pozbyć się rywalek. Musiałam za wszelką cene dostać się na pokaz. Może Lorena mi pomoże. W końcu jako dziewczyna piłkarza Barcelony ma pewnie jakieś wtyki. Eh. No nic czas spać. Położyłam się i zasnęłam od razu.

                                                           - Blanca -

Wredne babsko. Odkąd tu jesteśmy zrobiła się taka chamska i bezczelna, że w ogóle jej nie poznaje. Chyba za bardzo wczuła się w te castingi i konkurs. Jakby jej ktoś kazał skoczyć ze skały gwarantując udział w pokazie na pewno by skoczyła. Ok. Rozumiem ją. Mi też zależy, by się dostać, ale jakieś granice są, czyż nie ? Yh. Mam nadzieje, że jej przejdzie, bo zaczyna mnie denerwować. Nie chce by doszło do jakieś bitki między nami, bo wtedy to na pewno nas nie przyjmą na wybieg a wylecimy z hukiem szybciej niż się tego spodziewałyśmy.

/ Dobry wieczór i dobranoc zarazem. Słodkich snów, Cristian. ;* /

Sms ? Od Tello ? No cóż. Od razu uśmiechnęłam się szeroko na buzi. Wiedział, że trzeba poprawić mi humor. Odpisałam mu samą buźką (;*) i odłożyłam telefon na półkę i zasnęłam.

2 komentarze:

  1. Awwww, rozdział dla mnie! *_* Dziękuję. :*
    Veronica mnie bardzo wkurza, najchętniej bym ją udusiła,co za przyjaciółka,grrrr.
    Za to Tello,awwww! Wyczuwam big love między nim,a Blan! <3
    Wen y życzę. :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Trafiłam tu przez przypadek, ale jakze szczęśliwy! ^^
    Tak to juz jest pomiędzy modelkami, nawet przyjazn potrafi na tym ucierpieć. No ale coz.. taka branża :D
    Jak zobaczylam, ze tu Tello bedzie, to takie wielkie "OMG ide czytac" :D
    Informuj mnie na tt. @barcelona2730
    Ii jakbys miala czas i ochote, to zapraszam na http://the-gunners-love-and-other-drugs.blogspot.com/?m=1 :*
    Buuuuźka :*

    OdpowiedzUsuń

123 Lorem ipsum

Obserwatorzy